Jaka jest Twoja energia sprzedaży?

Czy w ogóle zastanawiasz się nad tym, w jakiej ramie sprzedajesz swoje produkty czy usługi

Dużo tu piszę o kontekście jaki wybieramy na co dzień. O celebracji momentów, o świadomości chwili, wybieraniu zawsze takiej ramy w swoim życiu że ciężko normalnie pojąć poziom jej zaj……stosci. Przypominam o :

Konsekwencji w trzymaniu się tego kim jesteś!

Robieniu tego co lubisz, co jest dla ciebie ważne.

Życia na poziomie który ci odpowiada.

Dlaczego przywołuję ten temat?

Dlatego że ten cały kryzys to każdy ma taki jaki w myślach sobie wyprodukuje.

Jako baczna obserwatorka wszystkiego co dzieje się wokół, miłośniczka analizowania jak reagują ludzie,

stwierdzam, że wybieram świat gdzie bułka z makiem kosztuje 19zł za sztukę (fotka poniżej).

Ta bułka burzy to co wypada z telewizorów, radia, z netu.Czas na rewizje swojej sprzedaży. Zastanów się co i komu sprzedajesz?

Czy sprzedajesz w jakości bułki za 19zł za sztukę?

Czy sprzedajemy klientom którzy docenią kunszt bułki za 19 zł?

Jaka jest Twoja energia sprzedaży?

1. desperacja (jak nie sprzedam to leże, nie przeżyje)-miej pewność że ominie Cię sprzedaż szerokim łukiem w tym stanie myślowym

2. musze sprzedać bo ……. , jak rozwalasz energię ciśnieniem „muszę”, wydarzy się to co w punkcie wyżej

3. “zmanipuluję Cię “, abyś czuł że nie ma opcji niekupienia, FUJ…… znowu nic z tego nie wyjdzie

4. sprzedaż okraszona strachem! Jak nie kupisz to wydarzy się to…to i to?

5. sprzedaż z kolan, proszę kup, to dobry produkt, no dobra wyjątkowo tyle obniżę, ale tylko tym razem …..

A gdzie podziała się ALIGNED sales?

Dlaczego nie rezonujemy najwspanialszą energią ever jak sprzedajemy lub myślimy o naszej sprzedaży?

Gdzie jest energia „rozrywki” w tym procesie?

Gdzie energia lekkości?

Gdzie jest energia „ wspaniałego doświadczenia”?

Sami w myślach przyodziewamy ten proces w jakieś siermiężne szaty. Sami upychamy w cele, progi, targety, posypujemy ciśnieniem, a co jak nie przyjdą, a co jak wszyscy nagle nie będą mieć pieniędzy?

Pytanie kto jest temu winny? Politycy, sytuacja ekonomiczna, „specyficzni klienci”?

Nie!

Ty! Tylko TY! Te głosy które słyszysz w głowie są TWOJE

Ty jesteś producentem swoich filmów

Nie ma się co dziwić że żyjesz w takiej rzeczywistości, bo ona jest tylko manifestacją Twoich wcześniejszych myśli. Zamartwiania się? Przedumywania! Dlaczego tak, a nie inaczej? Dlaczego ja?

Przeanalizuj więc głosy w swojej głowie, co sobie sam powtarzasz?

Z czym się budzisz?

Z czym zasypiasz?

W co wierzysz?

W czym się utwierdzasz?

Czy to wszystko jest „Twoje” czy ktoś Ci to sprzedał bądź sprzedaje?

Gdzie jest Twoje źródło?

Gdyby faktycznie tak było jak mówią w TV to dziś już nikogo nie byłoby stać na bułkę z makiem za 19 zł, nie byłoby stać na paliwo żeby dojechać po ta bułkę.

Czy widzisz mniejszy ruch samochodów na drogach? Zastanów się jaki jest Twój mechanizm działania? Jak POZORNIE zakręca się strumień to co robisz?

Lamentujesz i w strachu zakręcasz go do minimum?

Czy szukasz nowego kranu z nowym źródłem?

Czy może nowego ujścia gdzie podłączysz jeszcze 100 kolejnych kranów?

Co robisz jak okoliczności pozornie są niesprzyjające?

Dodaj energie do sprzedaży!

Energie która Twoich kupujących wyniesie na takie orbity ze już zawsze będą chcieli być w Twoim kręgu. Energie szczerą, lekką i niesamowitą!

To będzie wymagało pracy nad sobą, aby bez sztuczności i wysiłku zacząć nią emanować.

Jeśli sama nie jesteś podekscytowana/y swoją sprzedażą to klienci tez nie będą.

SO GET EXCITED!!!

Nie wierz że wszyscy przestaną mieć, będą zaciskać pasa. Nigdy tak nie było! Nie będzie! Bądź jak ta bułka z Gigi. Nieziemsko pyszna, 5 x droższa niż reszta bułek, bez potrzeby udowadniania swojej wartości, ale warta godzinnego stania. Twoje myśli kreują Twoją rzeczywistość!

Namaste