Celebrate yourself!

Umiemy celebrować urodziny, śluby, skończenie studiów etc! Wciąż jednak nie widzę celebrowania „siebie” za absolutnie sztosowe rzeczy które robimy w ramach naszych biznesów. Może łatwiej celebrować cudze sukcesy?

Powodów jest kilka:

➡️nie dostrzegamy tego bo jesteśmy w module „robić, robić, więcej robić”

➡️bo to nic aż tak wielkiego żeby robić halo wokół tego

➡️bo „chwalenie” się to nie cnota, po co się obnosić

➡️po co skupiać na sobie uwagę

➡️ co ludzie powiedzą

➡️konkurencja zobaczy i coś zmałpuje

➡️klienci zobaczą, a nie wszyscy mają „dobrze” w tym życiu, a mi się układa

Jesteśmy tak bardzo skupieni na tym co dalej, co muszę, co powinienem/am ile to jeszcze do zrobienia że oślepliśmy i ogłuchliśmy na to co było i co jest, a wymaga zauważenia.

Celebrate yourself! 🥳🥳

Za:

➡️za trudności które przezywciężyłaś

➡️za niesamowite rzeczy które stworzyłaś

➡️za wersję siebie która doprowadziła Cię do momentu w którym jesteś teraz

➡️za odwagę i konsekwencję

➡️za działanie pomimo

Teraz pomyśl na spokojnie ile takich momentów, rzeczy możesz przywołać, pomyśl czy dałaś im uwagę, poczułaś się dobrze zdając sobie sprawę z ich niesamowitości. Podziękowałaś! One wszystkie, nawet te trudne i nielogiczne miały się wydarzyć! To tworzy Ciebie i Twoją historię.

Wszystko dzieje się bo tak ma być, ufaj przestań wszystko sprawdzać i weryfikować! Nie musisz wiedzieć dlaczego, skup się na tym „jak” to przeszłaś i kim byłaś przechodząc przez te chwile.

Celebrate yourself! Bo kto będzie to robił jak nie Ty?

One foot in gratitude one in desire!

Ostatnie posty