Dowody! Ile ich potrzebujesz, aby dobrze żyć?

Jesteśmy dowodowo-centryczni.

➡️ Jesteś dobrym uczniem, jak masz dobre stopnie.

➡️ Jesteś ”prawdziwą kobietą” jak masz dzieci i męża.

➡️ Jesteś dobrą mamą jak poświęcasz siebie w całości dzieciom i rodzine.

➡️ Jesteś dobrą szefową jak masz zespół który cie kocha i chce z tobą być forever.

➡️ Jesteś dobrym przedsiębiorcą jak masz dużo klientów

Co jak brak dowodów na to?

Czy analizowałaś/eś kiedyś co się z Tobą dzieje kiedy mówisz komus dzień dobry i nie słyszysz odpowiedzi?

Co się dzieje jak znajomi spotkają się, a ciebie pomijają?

Kiedy wysyłasz ankiety do klienta, a on nie odpowiada?

Kiedy odchodzi w ciszy klient który był mega zadowolony i którego uwielbiałaś?

Kiedy włożyłaś w coś serce, a ktoś marnie to ocenił? Czy masz świadomość tego co rozgrywa się faktycznie w Twojej głowie?

Czy w jednej sekundzie cały impakt tej sytuacji kierujesz w swoją stronę obarczając się winą i wątpiąc w swoją wartość i sens tego co robisz? Możemy iść tak dalego jak nasz system nerwowy nam pozwoli i ile wytrzyma.

Czy sabotujesz siebie samą przy pierwszym braku dowodów? Kiedy możesz prawdziwie i szczerze siebie zaakceptować , pokochać i ufać swojej intuicji w pełni?

Pamiętaj nie liczy się co robisz i jak, tylko KIM jesteś jak to robisz. Pomyśl kim jesteś jak przytrafiają Ci się sytuacje korzystne „inaczej”.

Namaste!

Ostatnie posty