
W ferworze przygotowań do weekendowej sesji na Synergy Garden, której tematem jest organizacja firmy tak, aby nie była ona więzieniem, temat wolności pojawił się wielokrotnie.
Dzisiejsza kawa przypomniała mi o tym bardzo wymownie. Sama sobie zadałam te wszystkie pytania ze slajdów ponownie.
Powodem numer 1 dla którego zdecydowałam się zostać przedsiębiorcą jest WOLNOŚĆ.
To wartość nr 1. Ta kawa, którą przyrządziłam w spokoju, w ulubionej filiżance, w ciszy, przy zapachu pięknej świecy, bez poczucia że muszę to czy tamto jest zwieńczeniem tego na czym mi najbardziej zależy.
braku pędu
braku konieczności wywiązywania się z obowiązków których nie lubię i nie chcę
braku poczucia że tyle jeszcze muszę zrobić
braku poczucia że nie mam czasu
braku poczucia, że ciągle coś muszę
Autonomia w decydowaniu o sobie, o swoim czasie, rzeczach które robię i których już nie robię, swobodnym tworzeniu planów i spokojnym ich realizowaniu to wszystko na czym mi zależało uwalniając się z pracy na etacie, a potem „od własnej „ firmy. Jestem wdzięczna za moją „ wolną kawę” co ranka. Kawę
którą piję z porcelany stworzonej z dbałością przez osoby ze wspaniałym talentem, która jest aromatyczna i ciepła, bo nie zawsze tak było.
Był czas że większość czasu piłam zimną kawę, bo miliard rzeczy w biegu nie pozwalał mi jej spokojnie skończyć, kawy pitej w plastikowym kubku na wynos, w drodze do pracy lub szkoły dzieci. Wiele razy ta kawa zostawała w domu bo w pędzie poranka zapomniałam jej zabrać.
Co ma wspólnego kawa z wolnością? Wiele…..! NAMASTE